INFORMACJA

Doktor Zbigniew Kękuś jest z wykształcenia „ekonomistą, finansistą i wykładowcą akademickim”. Jeszcze przed laty prowadził spokojny żywot, pracując na dyrektorskich stanowiskach w wielu międzynarodowych firmach i bankach. Wszystko się skończyło, gdy zadarł z ówczesnym rzecznikiem praw obywatelskich, Andrzejem Zollem.

A prosił tylko o pomoc w rehabilitacji swojego dziecka, co było dodatkowo utrudnione, ponieważ przechodził trudny rozwód.

Rzecznik i sędziowie założyli mu „sprawę sądową”. Oskarżyli go o obrazoburcze publikacje w internecie.
Tymczasem teksty tworzone pod szyldem organizacji walczącej o prawa ojca nie zostały opublikowane przez doktora Kękusia, co zresztą zostało udowodnione.

Jego problemy jednak na tym się nie skończyły. Postanowiono zrobić z „Bogu ducha winnego” człowieka… wariata. Odbyło się wiele rozpraw w tym celu. Biegli orzekli, że doktor Kękuś jest osobą chorą (bez badania!), jak również nie przedstawili żadnych racjonalnych dowodów.

Zgodnie z procedurami, po takiej decyzji sądu, powinien od razu trafić do zakładu zamkniętego. Tymczasem sądy odraczały sprawę, aby przygotować jakieś racjonalne uzasadnienie. Wystarczy, że Go ktoś zaczepi i dojdzie do małej awantury, od razu będzie powód do zamknięcia w psychiatryku!

Za doktorem murem stoją inne osoby pokrzywdzone przez sądy i od lat walczący o swoje. Towarzyszą mu na każdej rozprawie. 

Kanał PPP na TouTube

W Sądzie Rejonowym w Krakowie

Powrót do góry

ROK 2005 2015 2016 2017 2018 2019 2020 2021
DÓŁ